Naukowiec z Torunia oddał się do dyspozycji rektora, po tym jak przyznał się do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa.
Przypomnijmy. W zeszłym tygodniu na jaw wyszła sprawa współpracy naukowca z Torunia ze Służbami Bezpieczeństwa. Po tym fakcie szef astronomów toruńskiej uczelni oddał się do dyspozycji rektora Andrzeja Radzimińskiego. Rektor przed podjęciem decyzji, naradzi się w tej sprawie m.in. z pracownikami Centrum Astronomii.
Profesor został zwerbowany w 1972 roku. Z peerelowskimi służbami współpracował przez 17 lat. Z oficerami spotkał się dokładnie 81 razy. Posługiwał się pseudonimem "Orion".
Jest to kolejny donosiciel na toruńskim UMK. Kilka tygodni temu do współpracy z esbekami przyznał się też inny astronom z Torunia - Aleksander Wolszczan, który na własną prośbę odszedł z naszej uczelni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?